Ostrokrzew paragwajski
Ostrokrzew paragwajski zamiast kawy.
Na wstępie chciałam powiedzieć, że rozumiem kawoszy i ich przywiązanie do codziennej dawki “małe czarnej” oraz smaku, którego nic nie jest w stanie zastąpić. Tych zagorzałych zwolenników kawy raczej nie przekonam i nie o tym będzie ten wpis:)
Tak nawiasem pisząc, nie oddałam kawy zupełnie i na zawsze. Ograniczam się do dwóch filiżanek tygodniowo i robię z tego weekendowy rytuał parzenia.
Przejdźmy do konkretów.
Skąd pochodzi yerba mate?
W naturze roślina ta wstępuje zarówno w postaci krzewów dziko rosnących, jak i upraw w Paragwaju, Brazylii, Argentynie i Urugwaju, choć uprawia się ją także w krajach Bliskiego Wschodu (Syria, Liban). Jest to wiecznie zielone drzewo, dorastające nawet do 15 metrów wysokości, ale zazwyczaj osiąga wysokość nie przekraczającą 6-8 metrów.
Pierwszymi odkrywcami dobrodziejstw ostrokrzewu paragwajskiego byli zamieszkujący dorzecze rzeki Paragwaj Indianie Guarani. Pili napar z liści tej rośliny („caa”) już w czasach prekolumbijskich, aby „oczyścić krew, wzmocnić włosy, zwiększyć odporność organizmu, zwalczyć zmęczenie i zredukować stres”. Cenne właściwości yerba mate docenili przybyli tam w połowie XVII wieku misjonarze jezuiccy. Popularyzowali ten trunek nie tylko w krajach sąsiednich, ale i w Europie (stąd wzięło się czasami używane określenie "herbata jezuicka"). Założone przez jezuitów plantacje prosperowały znakomicie, aż do czasu kasaty zakonu w 1773 roku. Na kolejne odkrycie yerba mate trzeba było czekać ponad sto lat. Pod koniec XIX wieku zaczęto ponawiać próby ponownego założenia hodowli ostrokrzewu paragwajskiego. Szczególnie powiodło się to w Argentynie, gdzie powstała plantacja Martin&Cia (San Ignacio) produkującą słynną markę La Hoja.
Szczególnie ceniona jest w Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Chile, Boliwii czy Brazylii, gdzie jest używana z taką co najmniej częstotliwością jak na starym lądzie pija się zwykłą, czarną herbatę.
Zbiór polega na ścinaniu całych wyrośniętych gałęzi. Suszy się je natychmiast nad ogniem lub w prostych bębnowych suszarkach. Liście tak suszone, dzięki częściowemu rozkładowi garbników zachowują zieloną barwę a jednocześnie nie tracą goryczy. W czasie suszenia nie wolno dopuścić do zwęglenia lub nadpalenia liści, dyskwalifikuje to bowiem towar. Suszenie przebiega w kilku fazach i trwa 10 – 24 godzin, aż zawartość wody w liściach wyniesie nie więcej niż 6 – 8%. Następnie liście osmykuje się z gałęzi i rozdrabnia na małe cząsteczki. (2,5 – 5 mm) lub miele na drobny pył.
Czym się charakteryzuje ?
W dzisiejszych czasach Yerba mate jest ulubionym napojem milionów ludzi na całym świecie! Współczesny człowiek docenia jej walory pobudzające, dodające energii, ale teraz wiemy również, że Yerba mate jest bogata w witaminy C, B1, B6, oraz niacynę, minerały – takie jak wapń, fosfor, żelazo, magnez, potas oraz sód.
Ma właściwości pobudzające, usuwające oznaki zmęczenia i
"rozjaśniające myśli". Herbata ta w znacznym stopniu zmniejsza uczucie głodu, zalecana jest przy odchudzaniu. Co więcej korzystnie działa na pracę serca, układu oddechowego i systemu nerwowego. Zależnie od marki (producenta, technologii) yerba mate zawiera od 0,7% do 2,0% kofeiny, zwanej w tym przypadku mateiną, co jednak na jedno wychodzi, bo jest to dokładnie to samo.
Jak się spożywa? Tradycyjne mate to napar , który powinno zalewać się gorącą, surowaąwoda tj. wodą zdjętą z ognia przed zagotowaniem.
Wodę, która się zagotowała nazywa się "woda spalona" - gdy zalewamy taką wodą mate mówi się ze yerba jest spalona.
Ponieważ zagotowana woda od razu wyciąga substancje chemiczne, które zawiera yerba mate a które powinny być uwalniane powoli, z każdym następnym zalaniem aż do wyplukania co można otrzymać tylko z zalania woda , która jest nieprzegotowana.
Gdy się zalewa mate bardzo gorącą wodą ale wodą która się nie zagotowała - smak naparu będzie zależał od temperatury wody która zastała zalana na samym początku.
Jeżeli pierwsza woda która zalewa się mate jest zimna lub letnia yerba będzie miała smak łagodny, ale jeżeli woda jest gorąca - mate wyjdzie o mocnym smaku.
Jeżeli woda już się zagotowała - nie nadaje się do zalewania mate
Nic nie pomoże studzenie jej poprzez dolanie zimnej wody lub czekanie aż sama ostygnie.
Nawet kompletne jej wystudzenie i ponowne podgrzanie a to dlatego, iż podczas zagotowania woda wypuszcza tlen w bąbelkach i woda zdobywa większą moc rozpuszczania co sprawia, ze yerba od razu się wypłucze. A wiec im więcej powietrza w wodzie mate będzie lepsze i smaczniejsze i pozwoli na powolne zmęczenie yerby.
Napary z ziela można doprawić dodając słodkie liście stewii.
Parzy się ja w specjalnych naczyniach zwanych mate, do tego bombilla, przez którą popija się herbatkę.
Sama jeszcze nie wyposażyłam się w te akcesoria, parze w tradycyjny sposób.
Na wstępie chciałam powiedzieć, że rozumiem kawoszy i ich przywiązanie do codziennej dawki “małe czarnej” oraz smaku, którego nic nie jest w stanie zastąpić. Tych zagorzałych zwolenników kawy raczej nie przekonam i nie o tym będzie ten wpis:)
Tak nawiasem pisząc, nie oddałam kawy zupełnie i na zawsze. Ograniczam się do dwóch filiżanek tygodniowo i robię z tego weekendowy rytuał parzenia.
Przejdźmy do konkretów.
Skąd pochodzi yerba mate?
W naturze roślina ta wstępuje zarówno w postaci krzewów dziko rosnących, jak i upraw w Paragwaju, Brazylii, Argentynie i Urugwaju, choć uprawia się ją także w krajach Bliskiego Wschodu (Syria, Liban). Jest to wiecznie zielone drzewo, dorastające nawet do 15 metrów wysokości, ale zazwyczaj osiąga wysokość nie przekraczającą 6-8 metrów.
Pierwszymi odkrywcami dobrodziejstw ostrokrzewu paragwajskiego byli zamieszkujący dorzecze rzeki Paragwaj Indianie Guarani. Pili napar z liści tej rośliny („caa”) już w czasach prekolumbijskich, aby „oczyścić krew, wzmocnić włosy, zwiększyć odporność organizmu, zwalczyć zmęczenie i zredukować stres”. Cenne właściwości yerba mate docenili przybyli tam w połowie XVII wieku misjonarze jezuiccy. Popularyzowali ten trunek nie tylko w krajach sąsiednich, ale i w Europie (stąd wzięło się czasami używane określenie "herbata jezuicka"). Założone przez jezuitów plantacje prosperowały znakomicie, aż do czasu kasaty zakonu w 1773 roku. Na kolejne odkrycie yerba mate trzeba było czekać ponad sto lat. Pod koniec XIX wieku zaczęto ponawiać próby ponownego założenia hodowli ostrokrzewu paragwajskiego. Szczególnie powiodło się to w Argentynie, gdzie powstała plantacja Martin&Cia (San Ignacio) produkującą słynną markę La Hoja.
Szczególnie ceniona jest w Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Chile, Boliwii czy Brazylii, gdzie jest używana z taką co najmniej częstotliwością jak na starym lądzie pija się zwykłą, czarną herbatę.
Zbiór polega na ścinaniu całych wyrośniętych gałęzi. Suszy się je natychmiast nad ogniem lub w prostych bębnowych suszarkach. Liście tak suszone, dzięki częściowemu rozkładowi garbników zachowują zieloną barwę a jednocześnie nie tracą goryczy. W czasie suszenia nie wolno dopuścić do zwęglenia lub nadpalenia liści, dyskwalifikuje to bowiem towar. Suszenie przebiega w kilku fazach i trwa 10 – 24 godzin, aż zawartość wody w liściach wyniesie nie więcej niż 6 – 8%. Następnie liście osmykuje się z gałęzi i rozdrabnia na małe cząsteczki. (2,5 – 5 mm) lub miele na drobny pył.
Co to jest? Yerba mate są to prostu suszone, rozdrobnione, a także preparowane w specjalny sposób, liście i łodyżki ostrokrzewu paragwajskiego, czyli Ilex paraguariensis A.St.-Hil. Nazwę nadał roślinie francuski botanik Auguste de Saint Hilaire w 1822 roku.Czym się charakteryzuje ?
W dzisiejszych czasach Yerba mate jest ulubionym napojem milionów ludzi na całym świecie! Współczesny człowiek docenia jej walory pobudzające, dodające energii, ale teraz wiemy również, że Yerba mate jest bogata w witaminy C, B1, B6, oraz niacynę, minerały – takie jak wapń, fosfor, żelazo, magnez, potas oraz sód.
Ma właściwości pobudzające, usuwające oznaki zmęczenia i
"rozjaśniające myśli". Herbata ta w znacznym stopniu zmniejsza uczucie głodu, zalecana jest przy odchudzaniu. Co więcej korzystnie działa na pracę serca, układu oddechowego i systemu nerwowego. Zależnie od marki (producenta, technologii) yerba mate zawiera od 0,7% do 2,0% kofeiny, zwanej w tym przypadku mateiną, co jednak na jedno wychodzi, bo jest to dokładnie to samo.
Yerba mate ma szereg właściwości terapeutycznych. Napar z mate przede wszystkim – likwiduje zmęczenie, oraz stymuluje zdolności psychiczne i fizyczne organizmu. Zwiększa wydajność pracy umysłowej. Ma kojący wpływ na nerwy i mięśnie (w tym również mięśnie gładkie). Dzięki zawartości zestawu witamin z grupy B yerba mate współpracuje z zasobami cukru w mięśniach, nerwach i w mózgu. Witaminy C i E działają jako przeciwutleniacze – neutralizują szkodliwe wolne rodniki. Sole mineralne razem z ksantyną pomagają w pracy układu krwionośnego i poprawiają krążenie krwi, ponieważ ksantyna działa jako rozszerzacz naczyń. Co więcej, yerbata mate łagodzi łaknienie, blokując odpowiednie receptory w mózgu.
Yerba mate jest moczopędna i bardzo korzystna w przypadku problemów z pęcherzem. Ma także dobroczynny wpływ na przemianę materii poprzez aktywowanie ruchów perystaltycznych. Ułatwia trawienie pokarmów, łagodzi problemy gastryczne i polepsza wydalanie. Działanie stymulujące yerba mate trwa dłużej niż takie samo działanie kawy i nie ma skutków ubocznych.
Jednak yerba mate nie jest wskazana dla osób z chorobą wrzodową i kobiet w ciąży !
Jak się spożywa? Tradycyjne mate to napar , który powinno zalewać się gorącą, surowaąwoda tj. wodą zdjętą z ognia przed zagotowaniem.
Wodę, która się zagotowała nazywa się "woda spalona" - gdy zalewamy taką wodą mate mówi się ze yerba jest spalona.
Ponieważ zagotowana woda od razu wyciąga substancje chemiczne, które zawiera yerba mate a które powinny być uwalniane powoli, z każdym następnym zalaniem aż do wyplukania co można otrzymać tylko z zalania woda , która jest nieprzegotowana.
Gdy się zalewa mate bardzo gorącą wodą ale wodą która się nie zagotowała - smak naparu będzie zależał od temperatury wody która zastała zalana na samym początku.
Jeżeli pierwsza woda która zalewa się mate jest zimna lub letnia yerba będzie miała smak łagodny, ale jeżeli woda jest gorąca - mate wyjdzie o mocnym smaku.
Jeżeli woda już się zagotowała - nie nadaje się do zalewania mate
Nic nie pomoże studzenie jej poprzez dolanie zimnej wody lub czekanie aż sama ostygnie.
Nawet kompletne jej wystudzenie i ponowne podgrzanie a to dlatego, iż podczas zagotowania woda wypuszcza tlen w bąbelkach i woda zdobywa większą moc rozpuszczania co sprawia, ze yerba od razu się wypłucze. A wiec im więcej powietrza w wodzie mate będzie lepsze i smaczniejsze i pozwoli na powolne zmęczenie yerby.
Napary z ziela można doprawić dodając słodkie liście stewii.
Parzy się ja w specjalnych naczyniach zwanych mate, do tego bombilla, przez którą popija się herbatkę.
Sama jeszcze nie wyposażyłam się w te akcesoria, parze w tradycyjny sposób.
Źródła:
Komentarze
Prześlij komentarz